Rezydencja – przywilej bogatych

Nasz portal powstał na kanwie idei budowania rezydencji w Warszawie. Z reguły, gdy mówisię słowo rezydencja, to ma się na myśli zamierzchłe czasy, wielkich szlachciców i ludziz „rodowodem”, jacy najczęściej byli bogaczami i posiadali wielkie majątki – w tym drogocennenieruchomości. Nie mniej warto podkreślić, że hasło rezydencja wciąż jest aktualne, bowiem wieleosób dostatnie żyjących decyduje się właśnie na tego typu rozwiązanie. To już ie tylko domkijednorodzinne oparte na schematycznym projekcie. To swoiste pałace z wielką powierzchniaużytkową. Nie ma żadnych wątpliwości, że Warszawa posiada kilka tego typu osiedli złożonychgłównie z rezydencji należących do ludzi z wyższych sfer.Wiadomo – znamy stan polskich finansów – wiemy także, że rezydencje to przywilej ludzibogatych. Na pewno pierwszy lepszy Marek czy Agatka nie jest w stanie sobie pozwolić na zakuptakiej posiadłości, mało tego – trudno też o zdolność kredytowe, by takowa rezydencję zacząćbudować. Same działki najczęściej położone w atrakcyjnych częściach miasta kosztują już miliony,dodatkowo budowa pochlania kolejne… w większości wypadków nie sposób dźwignąć tego typuinwestycji.Za ciekawostkę można uznać także fakt, że niekiedy budowa rezydencji nie wiąże się zplanem zamieszkania w takowej przez samego inwestora. Niemało w stolicy Polski rezydencjidedykowanych wynajmowi. Oczywiście ceny najmu nie są małe, ale jeśli ktoś w Warszawiebywa od czasu do czasu i potrzebuje wówczas luksusów i na takowego go stać, to na pewno tegotypu wynajem jest zdecydowanie bardziej atrakcyjny niźli pobyt w klasycznym hotelu w jakimnierzadko nie można liczyć na prywatność.W budowę rezydencji inwestują także liczący się na rynku developerzy. Ci także inwestująw takowe głównie z myślą o późniejszym zarobku związanym z wynajmem. Jak się okazuje,zapotrzebowanie na tego typu usług nie jest małe. Zapewne Warszawa długo jeszcze będzie słynęłaze swoich rezydencji będących przywilejem najbogatszych.